wtorek, 7 lutego 2012

AA ultra odżywianie, Energizujący żel do mycia twarzy.

Dziś kolejna recenzja produktu, który już zużyłam.
Bez zbędnych ceregieli przechodzę do setna notki.
Fotki:


Nazwa: AA Ultra Odżywianie, Energizujący żel do mycia twarzy
Pojemność: 150ml

 : ok 15 zł,
Skład: Skład: Aqua, Lauryl Glucoside, Lauramidopropyl Betaine, PEG-120, Methyl Glucose Dioleate, Styrene/Acrylates Copolymer, Coco-Glucoside, Glyceryl Oleate, Parfum, Lactic Acid, Allantoin, Glycerin, Theobroma Cacao Extract, PPG-26-Buteth-26, Benzophenone-4, PEG-40, Hydrogenated Castor Oil, Tetrasodium EDTA, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate 

Zapewnienia producenta:
Energizujący żel do mycia twarzy AA Ultra Odżywianie idealnie odpowiada na potrzeby Twojej cery. Delikatnie oczyszcza i odświeża skórę, nie podrażniając jej i nie pozostawiając nieprzyjemnego uczucia napięcia. Skóra odzyskuje świeżość, jest lepiej nawilżona i promienna.
 
Moja opinia:

Plusy:
- nie przesusza twarzy,
- nie odczuwałam efektu ściągniętej skóry,
- dobrze oczyszcza twarz,
- nie zawiera SLES (Sodium Laureth Sulfate),
 - nie podrażnił mi skóry/ nie wywołał żadnej alergii.

Minusy:
- słabo się pieni (ja mam to do siebie, że musi produkt mi się pienić bym poczuła, że jestem czysta)
- za rzadka konsystencja przez co może wylewać się za dużo z tubki,
- z mokrymi łapkami ciężko otworzyć tubkę. 

Konfrontacja mojej opinii z zapewnieniami producenta:
- delikatnie oczyszcza i odświeża skórę - zgadzam się,
- nie podrażniają  i nie pozostawiając nieprzyjemnego uczucia napięcia- zgadzam się,
- skóra lepiej nawilżona i promienna - promienna może i była, ale nie zauważyłam jakiegokolwiek nawilżenia.


Ogólna ocena:
4-/5

Czy kupię ponownie: jak będzie na promocji to podejrzewam, że tak

Mimo tego, że ten produkt w miarę sprawdził się u mnie coś mnie odpycha od kosmetyków z  AA, a u Was jak się sprawdzają ich kosmetyki? 
Miałyście też żel?  Z chęcią poznam Wasze opinie. 


Pozdrawiam'

Ania


14 komentarzy:

  1. kiedyś miałam żel do mycia twarzy z AA w takim żółtym opakowaniu (niestety nie pamiętam dokładnej nazwy) i byłam z niego całkiem zadowolona:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja też kiedyś miałam jakiś żel, ale nic nie robił z moją twarzą, więc od tej pory nie miałam żadnego kosmetyku AA

    OdpowiedzUsuń
  3. nigdy nie miałam tego żelu, kosmetyków AA też niewiele. wg mnie bublem jest płyn micelarny, mnie wysuszał.

    OdpowiedzUsuń
  4. duży plus że nie wysusza, coś dla mnie :) tylko, że ja też lubię jak mocno się pieni :) to już chyba taka ludzka mentalność :)

    OdpowiedzUsuń
  5. ja nigdy nie miałam tego żeli ale teraz po raz pierwszy skuszona tymi opiniami na + kupiłam żel z biedronki i coś mi się wydaje że nie będzie on moim ulubieńcem a to dlatego że się właśnie nie pieni aa ja lubię jak coś się pieni bo wtedy czuję się czyta ;D

    OdpowiedzUsuń
  6. ja polecam ultra nawilżanie z AA, bardzo przyjemny żelik:)

    OdpowiedzUsuń
  7. o mi by się przydał do mojej przesuszonej skóry, teraz aż mi się łuszczy od ogrzewania w biurze! zupełnie nie radzę sobie z nawilżeniem skóry o tej porze roku

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie miałam ale dobrze wiedzieć że jest dobry:))

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie miałam, jakoś nigdy mnie nie ciągnęło do AA;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tam oj tam :))
      Myślę, że kiedyś powinnaś spróbować, Kleo - ja jestem bardzo zadowolona. Zwłaszcza udana jest ta seria "Wrażliwa Natura" [tu mam krem do facjaty i płyn micelarny już któryś z kolei] - mam też krem do rąk o niesamowitym zapachu, takim... no nie wiem jak go określić. Nie jest jakiś niespotykany - wręcz przeciwnie - ale według mnie jest naprawdę wyjątkowy :)

      Usuń
  10. Nigdy nie miałam nic z tej firmy, ale może czas ją przejrzeć.

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja mam z AA inny żel, Wrażliwa Natura - nawilżający. Nie wiem sama, co o nim myśleć, bo nawilżający to on nie jest, ale i nie wysusza jakoś tragicznie, chociaż skład ma w miarę przyjazny. Szybko się kończy, a pieni się w miarę, bo używam gąbeczki, może to robi różnicę. Też nie mogę się przekonać do firmy AA, nie wiem dlaczego? Pozdrawiam :) ~pieknaodzawsze.blogspot.com~

    OdpowiedzUsuń
  12. Mam podobnie... Mnie też coś odpycha od kosmetyków AA. Nie wiem czemu...

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za każdy pozostawiony komentarz:)
Odpowiedź na swój komentarz szukaj pod postem gdzie zostawiłaś swój komentarz.