Tak jak już w notce o produktach z BU wspominałam borykam się z bliznami, głównie na brodzie, w związku z tym nie chcę testować coraz to nowych kosmetyków, by nie pogorszyć jej stanu. Skórę mam suchą , chociaż ostatnio w ciągu dnia bardzo przetłuszcza mi się na czoło.
Tak jak widać nie jest tego dużo i tak wygląda taka moja podstawowa pielęgnacja twarzy.
- Krem Ziaja Kozie mleko - stosuję jako krem na noc, nie długo pojawi się jego recenzja,
- Olejek tamanu - recenzja tu,
- Peeling morelowy - obecnie używam go tylko raz w tygodniu, ze względu na stosowanie maseczki aspirynowej,
- Żel-peeling z Vivea Visage - stosuję go wieczorem po demakijażu oczu,
- Hydrolat oczarowy - recenzja tu, stosuję go jak tonik rano i wieczorem po umyciu buzi,
- Emulsja Olay - nie trzeba jej przedstawiać, ja ją stosuje rano pod makijaż,
- Krem pod oczy Soraya kuracja dotleniająca,
- Care&conrol Soraya, krem nawilżajacy - stosuje go wieczorem na zmianę z kremem z ziaji,
- szczoteczka do mycia buzi - używam jej od ponad miesiąca i jestem jej pomocą zachwycona.
Tak jak wspominałam na początku nie jest tego dużo. Nowe produkty kupuje dopiero jak stare zużyję.
W planach mam zapoczątkowanie metody OCM, czyli mycie twarzy za pomocą olejów.
Bardzo wiele dobrego o tej metodzie się naczytałam, kończy się moja nivea to może znak, żeby spróbować właśnie tej metody....
Może któraś z Was stosuję lub stosowała OCM? Macie jakieś zdanie na ten temat?
A może ktoś także ma podobny problem z bliznami po nieprzyjacielach i ma niezawodny sposób na ich eliminację ,chętnie poczytam Wasze komentarze.
Pozdrawiam Wszystkich obserwujących :)
Ania :)