środa, 25 kwietnia 2012

Avon Aqua fantasy

Witam,

Uffff jak dobrze, że mamy już środek tygodnia:) Przed nami długi tydzien, ale niestety mi w ten weekend wypada zjazd na uczelni, także wolne mam od poniedziałki i niestety do czwartku, bo w piatek musze iść do pracy, ale w sumie to dobre i te kilka dni:)
 Nie wiem jak Wy, ale mnie strasznie ciekawi to czy sprawdzą się pogody na długi majowy weekend, ma być nawet 30stopni, szczerze to jakoś ciężko mi w to wierzyć, ale zobaczymy.

Dziś przychodzę do was z lakierem,  miętowym lakierem. Kolor jest bardzo lubiany w tym sezonie, nie mieć mięty w swych zbiorach lakierowych to istne przestępstwo:)




 Lakier ma delikatniutkie drobinki w sobie, których nie byłam w stanie uchwycić. Z danych technicznych: pędzelek typowy dla lakierów avonowskich , czyli dość długi. Konsystencja lakieru taka w sam raz. Czas schnięcia w normie, bezproblemowe zmywanie. 
Wytrzymalość jak dla mnie jest kwestią indywidualną, bo u jednego będzie trzymać się dzien a drugiego 5 dni... Zdjęcia robione były na tzreci dzień od pomalowania, czyli nie jest źle, lekko starte końcówki do tego widoczne odrosty. 

A Wy macie już mięte w swych zbiorach? Może możecie polecić mi jakiś lakier  w tym kolorze, który jest wart uwagi?


Pozdrawiam
Ania

36 komentarzy:

  1. Bardzo soczysty kolor! :)
    Fajnie trzyma się na pazurkach, u mnie czasem 1 dzień to maks!

    Zapraszam do siebie, buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  2. miętowy kolorek - jak najbardziej jestem na tak ♥

    OdpowiedzUsuń
  3. ah ta mięta, korci, oj korci :)

    OdpowiedzUsuń
  4. ładny. :) niestety nie jestem fanką lakierów Avon ze względu na cenę nieadekwatną do jakości (chodzi konkretnie o wytrzymałość na paznokciach).

    OdpowiedzUsuń
  5. piękny, dziś też mam taki turkusik na paznokciach z Wibo:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Miętę chciałam mieć od zawsze i już mam ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. nie mam i jakos mnie to nie kreci ta mieta :) ale ladny kolorek

    OdpowiedzUsuń
  8. super kolor, mój ulubiony od dwóch sezonów :)

    OdpowiedzUsuń
  9. ja widzę turkus a nie miętę ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. A ja nie mam miętki w swoich lakierowych zbiorach :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Cudny! Zastanawialam sie miedzy tyma pomaranczowym ale w koncu pomaranczowy wygral:P

    OdpowiedzUsuń
  12. haha :D dzisiaj po południu dodałam post o tym samym lakierku :D
    http://denicase-makeup.blogspot.com/2012/04/lakier-avon-nailwear-pro-aqua-fantasy.html

    OdpowiedzUsuń
  13. nie mam mięty, mam jeden zielony mega jasny i mega ciemny, granat i pełny niebieski... ale mięty brak. Nie chwycił mnie ten miętowy trend... może dlatego, że i tak za dużo wydaje na lakiery :D.
    Ale Twój kolorek ładny , jak najbardziej :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja mam jakąś tam miętę Essence z zeszłego tygodnia, ale jeszcze nie patrzyłam czy się nadaje. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "z zeszłego tygodnia"? Gdzie ja mam głowę? Oczywiście miało być z zeszłego roku ;)

      Usuń
  15. Mam miętę, ale w odcieniu zielonkawym.

    rousseroulette.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  16. Odpisuję:
    Kochana, wczoraj już je przetestowałam na sobie i na jednej z moich klientek.. Klientka od razu zauważyła, że mam inne pędzle bo jak to powiedziała "Cóż to Pani ma za mięciutkie pędzelki" :D Usłyszeć taki komplement od klientki jest PRZEMIŁY :D To była dobra inwestycja! :)
    W razie co odpisz u mnie na blogu :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja w niedługim czasie planuję kupić ten zestaw:
    http://allegro.pl/real-techniques-starter-set-pedzle-do-cieni-etui-i2285219980.html

    OdpowiedzUsuń
  18. Ale piękny!!!jak ja kocham takie kolorki na paznokciach:D

    OdpowiedzUsuń
  19. też bym taki chciała idealny

    OdpowiedzUsuń
  20. nie znalazłam jeszcze idealnej mięty a ta wygląda fantastycznie !

    OdpowiedzUsuń
  21. ja jutro na szczęscie ostatni dzień na uczelni i weekend... kolor śliczny:)

    OdpowiedzUsuń
  22. lubię takie odcienie miętowych lakierów:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za każdy pozostawiony komentarz:)
Odpowiedź na swój komentarz szukaj pod postem gdzie zostawiłaś swój komentarz.