Przez ten weekend majowy i pogodę jaką mamy za oknem wstąpił we mnie niesamowity leń. Z chęcią cały dzień spędziłabym na dworze. Dziś pogoda trochę się zepsuła więc postanowiłam przygotować dla Was post. A jako że zakończyliśmy miesiąc najwyższa pora na podsumowanie projektu denka.
Ilość pustych opakowań jak dla mnie w tym miesiącu jest na poziomie ILOŚĆ ZADAWALAJĄCA:)
Przechodząc do szczegółów:
1. Pielęgnacja włosów
I. Suchy szampon Frotte, szczegółowa Recenzja LINK.
Moja ocena: 5/5, kupię napewno ponownie.
II. Olejek Khadi. Mam mieszane uczucia co do tego produktu. Kupowałam go na allegro i podejrzewam, że trafiłam na podróbkę, bo spektakularnych efektów nie zauważyła. Moja ocena 3.5. Raczej nie kupię ponownie.
III. Olej ze słodkich migdałów. Moja ocena jest podobna jak do kosmetyku wyżej. Dodawałam go do innych olejków. Szału nie było 3/5. Raczej nie kupię ponownie.
2. Pielęgnacja twarzy
I. Woda micelarna Bourjois. Tu pisać dużo nie trzeba, gdyż ten produkt zna chyba każdy. Mając Biodermę mogę powiedzieć, że rzeczywiście jest tak dobra jak zachwalana Bioderma. Moja ocena 5/5. Napewno kupię ponownie.
II. Morelowy peeling oczyszczający Soraya. Dobrze złuszcza i oczyszcza skórę. Moja ocena 4+/5. Bardzo możliwe, że kupię go ponownie.
III żel do mycia twarzy Delia. Recenzja LINK. Moja ocena 4-/5. Nie wiem czy kupię ponownie.
IV Krem Bandi z kwasem pinogronowym. U mnie spisał się bardzo dobrze. Przez okres gdy go używałam nie wyskoczył i żaden wyprysk. Moja ocena 4+/5. Na okres zimowy możliwe, że go kupię.
V. Krem pod oczy z bławatkiem Ziaja. Recenzja LINK. Moja ocena 2/5. Nie kupię ponownie.
3. Pielęgnacja ciała
I. Peeling biała czekolada&wanilia Isana. Początkowo byłam na nie, ale z czasem zaczęłam go lubić. Używałam go do dekoldu i ramion, na inne partie ciała był za slaby. Zapach chemiczny. Moja ocena 3/5. Nie kupię ponownie
II Peeling myjący Kiwi. Nie pierwsze i nie ostatnie opakowanie. Poprostu lubię to maleństwo:) Moja ocena 5/5. Napewno kupię ponownie.
III. Zel antycellilitowy Lirene. Właściwości antycellulitowych nie zauważyłam, jako żel do mycia te średnio się spisał, bo był strasznie nie wydajny. Moja ocena 2/5. Nie kupię ponownie.
IV. Żel pod prysznic Isana wersja kokosowa. Żel jak żel, spisywał się bardzo dobrze. Moja ocena 4/5. Napewno kupię ponownie.
V. Peeling do stóp Be Beauty. Dla tego kosmetyku nie mam większych zastrzeżeń. Robił co ma robić. Moja ocena 4/5. Napewno kupię ponownie.
VI. krem do rąk Ziaja Kozie Mleko. Calkiem dobry kremik, choć nawilżenie nie było piorunujące. Moja ocen 4/5. Kiedyś jeszcze kupię.
4. Kolorówka
I. Puder transparenty Kobo. Mam co do niego mieszane uczucia. Matowił skórę jednak na krótko. Moja ocena 3/5. Nie kupię ponownie.
II. Tusz Maybelline Colossal. Początkowo bardzo się z nim polubiłam, jednak z czasem zaczął się strasznie osypywać. Moja ocena 3/5. Nie kupię ponownie.
III. Korektor Bourjois Helatrhy Mix. Bardzo dobry korektor, dobrze radził sobie zarówno z cieniami pod oczami jak i niewielkimi wypryskami. Cena dość wysoka, ale za to bardzo wydajny. Mi wystarczył na ponad rok. Moja ocena 4/5. Nie wiem czy kupię ponownie.
A U Was jak z denkiem? Mam nadzieję, że również pozbyłyście się kilku opakowań:)
Tymczasem znikam szykować grilla:) Życzę Wam mile spędzonej majówki:)
Ania
Dużoooo:)fajne denka:)
OdpowiedzUsuńKochana planuję zakup tego suchego szamponu jak skończy się mój z Isany :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne denko!
Zapraszam do siebie, u mnie post o tej samej tematyce :)
Buziaki,Magda!
oj u mnie dużo mniej :)
OdpowiedzUsuńŁadne zużycia :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię peelingi z Naturii :)
sporawo :)
OdpowiedzUsuńwidzę kilka znajomych kosmetyków:)
OdpowiedzUsuńgratuluję zużyć
Niezłe zużycia ;))
OdpowiedzUsuńBourjois.ja nie znam:) muszę sobie kupić!
OdpowiedzUsuńteż skończył mi się peeling Isany
Sporo tego. Gratulacje!
OdpowiedzUsuńMorelowy peeling oczyszczający Soraya - muszę wypróbować!
OdpowiedzUsuńAle tego dużo :) Mi mama wyrzuciła moje denko do śmieci :P
OdpowiedzUsuńJestem w trakcie pozbywania się nadmiarów kosmetycznych, w tym tygodniu też powinnam zdać relację ze swojego denka :D
OdpowiedzUsuńAleż to cieszy jak się wreszcie skończy jakiś kosmetyk ;D
wow dużo :) Colosal jest cudny :)
OdpowiedzUsuńA myślałam , że olejek khadi jest cudny. Uwielbiam żele pod prysznic z Isany ;)
OdpowiedzUsuńMiałam ten peeling , zapachpiekny , ale nie przypomina mi peelingu heh
micel z bourjois też w moim denku wylądował. :P
OdpowiedzUsuńLubię kolorówkowe denka:)Dobrze wiedzieć, że kolorówkę też się da wykończyć.
OdpowiedzUsuńja obecnie poluje na suchy szampon batiste, podobno niesamowity jest :)
OdpowiedzUsuńLubię denka ;>
OdpowiedzUsuńTen suchy szampon mnie kusi, ale moje włosy...Nie chcę ich wykończyć, nie dość jakie są teraz;/
Zapraszam:
http://haveadreamm.blogspot.com/
Peeling z biedronki muszę dorwać, z Isany żel pod prysznic muszę powąchać.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię korektor Healthy Mix:)
OdpowiedzUsuńW tym miesiącu nie mogę się pochwalić takimi zużyciami jak Ty... Naprawdę podziwiam Cię za zużycia, zwłaszcza kolorówkowe;)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny i bardzo duży projekt denko :) mam peeling morelowy i wodę micelarną z Bourjois spisują się świetnie :)
OdpowiedzUsuńsuchy szampon od jakiegoś czasu zawsze gości na mojej półce :)
OdpowiedzUsuńWyjątkowo ostatnio kupiłam suchy szampon z isany. Musze przyznać że jestem zadowolona :)
OdpowiedzUsuńOstatnio coraz częściej myślę nad suchym szamponem. Świetna notka. Obserwuje i Pozdrawiam. :>:>:>
OdpowiedzUsuńAle wielkie DENKO :) Moją opinię na temat peelingu Isany znasz, u mnie wylądował już w majowym denku i bardzo się z tego cieszę :)
OdpowiedzUsuńWiesz, że nadal nie pokazuje mi, że dodałaś nowy post?
nono, spore zużycia :) Miałam kilka z tych produktów i mam co do nich podobne odczucia jak Ty :)
OdpowiedzUsuńdooobre denko :)
OdpowiedzUsuńkrem Bandi ma skrajne opinie
teraz ciepło, słońce to nie ma co, ale na jesień/zimę poszukam 'dobrego kwasu' ^^
Dużo kosmetyków.
OdpowiedzUsuńteż mam ten morelowy peeling i całkiem go lubię :)
OdpowiedzUsuńwiem, że robiłaś już ten TAG, ale zostałaś przeze mnie oTAGowana
OdpowiedzUsuńhttp://kulkaowszystkim.blogspot.com/2012/05/11-questions-tag.html
Zostałaś otagowana u mnie na blogu :)
OdpowiedzUsuńDużo tego :) Niektóre z wykończonych przez Ciebie produktów też miałam :)Hmmm, muszę kupić micela z Bourjois, intryguje mnie, czy faktycznie jest taki jak moja ukochana Bioderma :)
OdpowiedzUsuńspora kolekcja denek Ci się zebrała;)
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawy post.
też lubie peelingi Naturia z Joanny, a na ten morelowy do twarzy z Soraya chyba się skusze, bo sporo bloggerek go poleca;)
pozdrawiam!
Miałam kiedyś kokosowy krem do rąk z Ziaji i faktycznie nie było piorunującego nawilżenia. Na moich dłoniach w ogóle się jakoś nie spisał niestety :(
OdpowiedzUsuń