Ulubieńców miała nie myć, ale doszłam dziś do wniosku, że w kwietniu trafiły mi się kosmetyki, które według mnie są warte uwagi i postanowiłam się z Wami nimi podzielić. Jest ich dosłownie kilka, ale bardzo się z nimi polubiłam.
Przechodząc do rzeczy:
Na żele pod prysznic nie zwracam jakiejś szczególnej uwagi, ale ten produkt bardzo mile mnie zaskoczył.
Mowa tu kremowym żelu po prysznic z Palmolive wersja oliwka i mleczko nawilżające. Butla ma aż 750 ml, ogromnym plusem jest pompka, która zdecydowanie ułatwia aplikację produktu pod prysznic. Do tego przepięknie pachnie. Co do nawilżenia to ja nie oczekuję, aby tego typu kosmetyki nawilżały moją skórę jednak ten żel co ważne jej nie wysusza.
Lirene ujędrniający peeling myjący MaXSlim. Lubię takie zdzieraki. Produkt ma dość duże drobiny dzięki którym możemy porządnie wypeelingować sobie np uda. Ma świeży cytrusowy zapach, a skóra po nim jest rzeczywiście gładka i wygładzona oraz ujędrniona.
BeBauty Nawilżający żel do mycia twarzy. O tym produkcie pisać nie trzeba. Właśnie kończę już moje drugie opakowanie. Świetnie oczyszcza skórę przy czy jej nie podrażnia ani nie wysusza. I do tego jest tani jak barszcz. Cóż chcieć więcej:)
Coś koślawo mi to wyszło:)
Vipera puder z lusterkiem numerek 606. Początkowo jak dostałam ten kosmetyk był on dla mnie stanowczo za ciemny jednak dzięki upalnemu majowemu weekendowi buzię sobie opaliłam i ten puder znakomicie spisywał się zamiast podkładu płynnego. Do tego świetnie matuje. Napewno będzie on moim ulubieńcem wakacyjnym.
W tamtym miesiącu na moich paznokciach dominowały wszelakie odcienie niebieskości i mięty. Aż się sobie dziwie, że polubiłam się z takimi kolorami. Wyróżnione zostały:
- Avon Aqua fantasy prezentował go tu: KLIK,
- Wibo Amazing nr 3,
- Sensique Nature nr 269,
- Applause nr L34.
Tak jak pisałam nie jest tego dużo, ale te produkty wyjątkowo mnie zaskoczyły.
A jacy byli Wasi ulubieńcy ubiegłego miesiąca?
Może miałyście któryś z tych produktów? Z checią poznam Wasze opinie.
Pozdrawiam
Ania
aż wstyd przyznać ale nic z tych kosmetyków nie używałam ;/
OdpowiedzUsuńja sobie w kwietniu bardzo ulubiłam masło z Isany to z limitowanej edycji i maziałam się nim do tego stopnia że już mi się skończyło :)
Również bardzo polubiłam ten żel z BeBeauty;)
OdpowiedzUsuńżel z Biedronki kocham <3
OdpowiedzUsuńŚwietne lakiery!:))
OdpowiedzUsuńA ja w swoich zbiorach mam tylko jeden niebieski lakier. A używam go ewentualnie tylko do wzorków :D
OdpowiedzUsuńŚwietne kolory lakierów!Chyba w końcu przytulę któryś z tych Sensique bo mi spac nie dają;)
OdpowiedzUsuńjak skończę mój żel z Ziajki to na pewno kupię ten z Bebeauty:) Pozdrawiam i zapraszam do siebie
OdpowiedzUsuńja też dziwię się sobie, że polubiłam wszelkie niebieskości na moich pazurkach :)
OdpowiedzUsuńBeBauty Nawilżający żel do mycia twarzy - Uwielbiam ! :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam ten żel pod prysznic Palmolive :)
OdpowiedzUsuńwłaśnie kończy mi się żel do mycia twarzy i chyba skuszę się na ten z biedronki :)
OdpowiedzUsuńJestem bardzo zainteresowana tą serią MaXSlim, do tej pory używałam produktów Eveline i były genialne, ale chciałabym spróbować czegoś innego. Podejrzewam, że kiedy skończy mi się eveline'owy peeling, pobiegnę po ten.
OdpowiedzUsuńLirene ujędrniający peeling myjący MaXSlim i BeBauty Nawilżający żel do mycia twarzy
OdpowiedzUsuńteż bardzo lubię
mam ten niebieski z sensique - zgęstniał po 4 użyciach...
OdpowiedzUsuńDopiero zaczęłam używać żelu z bebeauty. :D Jak na pierwszy raz, muszę stwierdzić że jest naprawdę okay, tylko... pachnie jak żele do mycia twarzy nivea. :P
OdpowiedzUsuńŻel pod prysznic uwielbiam i co jakiś czas do niego wracam! Wg mnie pachnie obłędnie! :)
OdpowiedzUsuńJa już zamieszczałam post o ulubieńcach także jakby co to zapraszam w me progi :D
Buziaki kochana!
Nie miałam żadnego produktu z Twoich ulubieńców.
OdpowiedzUsuńOjj u mnie ciężko będzie z ulubieńcami.
NIe mam ostatnio czasu na postowanie...
też lubię te żele z Palmolive :) duże i ekonomiczne :) i mój nr jeden żel BeBeauty :)
OdpowiedzUsuńOd jakiegoś tygodnia używam tego żelu do twarzy, wcześniej miałam peelingujący. Zobaczymy co z tego wyjdzie :)
OdpowiedzUsuńOtagowałam Cię http://zielone-serduszko.blogspot.com/2012/05/tag-wiem-co-jem.html :)
Aniu, dzięki za miłe słowa :* Każdy ma jakieś tam wyobrażenie o danej, nieznanej jeszcze osobie, mam nadzieję, że Cię nie rozczarowałam :P ;)
UsuńDziękuję :* :)
Usuńel z Palmolive i był naprawdę przyjemny i mega wydajny :)
OdpowiedzUsuńkolory lakierów bardzo mi się podobają :)
OdpowiedzUsuńprzekonałaś mnie do tego peelingu :P
OdpowiedzUsuńLakiery prześliczne :))))
OdpowiedzUsuńciekawi mnmie ten zel nawilzajacy do mycia twarzy :):)
OdpowiedzUsuńmam bardzo mało notek o ulubieńcach miesiąca bo nigdy nie pamiętam co było ulubione w danym m-cu
OdpowiedzUsuńlakiery love !
Bardzo ciekawy i pomocny blog :) dołączam do grona obserwatorek^^ pozdrawiam i zapraszam do obserwacji mojego bloga :***
OdpowiedzUsuńŚwietny kolor lakieru z Avonu :)
OdpowiedzUsuńCieszy mnie,że Tobie się podoba, jednak mi tak niekoniecznie
OdpowiedzUsuńtam mniej, a tam jeszcze mniej
chcę!
Jestem bardzo ciekawa peelingu:)ale stanowczo muszę poczekać z zakupem do czerwca:)
OdpowiedzUsuńMam Lirene peeling i go uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńTen lakier z serii Amazing jest świetny, u mnie wytrzymuje 5 dni:)
OdpowiedzUsuńten lakier z Avonu ma piękny kolorek :D!
OdpowiedzUsuńO mój ukochany żel nawilżający;))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i dodaję do obserwowanych ;)
BeBauty - potwierdzam jest fantastyczny;)
OdpowiedzUsuńCiiii
OdpowiedzUsuńpeelingi i masła z Apteczki Babuni już niedługo będą w regularnej sprzedaży ;)
Kusi mnie ten peeling strasznie za każdym razem jak jestem w drogerii :P
OdpowiedzUsuńDZIEKUJE CI ZA WSPARCIE I TEZ WSPIERAM :)
OdpowiedzUsuńJa poluję na ten peeling, bo słyszałam wiele dobrych opinii :)
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam te lakiery z Wibo mają fantastyczne kolory, idealne na lato :)
OdpowiedzUsuń