środa, 11 stycznia 2012

Bo na chandrę najlepsze są ........

Oczywiście, że zakupy:):)
Któraś z Nas ich nie kocha:)

tak więc dzisiaj wpis z cyklu Przechwalanki blogerek:) czyli nic innego jak haul. 
Oto co wpadło w moje łapki w przeciągu  tygodnia:

Najpierw była Natura, w której to kupiłam:












- mleczko do ciała Kozie Mleko, cena ok 10 zł. W tym miesiącu coś mnie wzięło na mazanie się kremami, balsamami itp, po prostu muszę to robić co wieczór. 

- zachwalany rozświetlacz z limitowanej edycji Essence, koszt ok 9 zł. Używam go od tygodnia i faktycznie jest co zachwalać:)

- pomadka Essence nr 53 All about cupcake, koszt ok 9 zł,

- pomadka Nivea z miodem i mlekiem ( kupiona na promocji w Kauflandzie za 5,50:),


a wczoraj wpadłam do Rossmana. Moim celem był peeling z Isany z edycji limitowanej, niestety u mnie ani widu ani słychu o tym zdzieraku:( ale w zamian kupiłam:


- kremy do rąk Ziaja, na przecenie po 3,99:) od razu zgarnęłam 3:)

- odżywka do włosów z Gliss Kur, wybrałam wersję do włosów farbowanych i z pasemkami.
Koszt ok 11 zł,

- 2 maseczki Ziaja oczyszczanie i Perfecta odżywcza ( zakochałam się w tych maseczkach, są rewelacyjne), koszt ok 1,50.


A po południu zjawił się kurier z:


Niestety u mnie w mieście ten produkt jest mało dostępny, więc pokusiłam się o zamówienie online, które wyniosło mnie (chyba) 53 zł z przesyłką. Bardzo zaskoczyła mnie forma paczki. Pudło w jakie zapakowali zamówienie w  porównaniu do samego produktu było wręcz olbrzymie:) Ale jak widzicie kosmetyk był bardzo dobrze zabezpieczony, dzięki kwadracikom powycinanym ze styropianu (był on równiutko poukładany!!!!). Przyznam, że pozytywne zdziwienie mnie dopadło jak to zobaczyłam:)
Do samej emulsji odchodzę do z dużym dystansem. Ostatnio naczytałam się o nim samych ochów i achów, jestem bardzo ciekawa czy naprawdę jest taki super. Po pierwszym użyciu na minus jest opakowanie, zdecydowanie przydałaby się pompka.

I jak Wam się podobają moje zakupy:) 
Miałyście któryś z tych kosmetyków? Chętnie poczytam Wasze opinie.

A tym czasem pozdrawiam Was gorąco i znowu zasiadam do notatek:( Sesja tuż tuż.....
Ania:*

27 komentarzy:

  1. Fajne zakupy :)
    Daj znać jak sprawuje się Cetaphil :)

    OdpowiedzUsuń
  2. oj też poszłabym chętnie na zakupy ale siedzę chora w domu :) :)

    OdpowiedzUsuń
  3. cetaphilu używam ale tylko zelu do mycia. :) za produktami marki ziaja nie przepadam, ale za to zaciekawiła mnie pomadka essence. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Czadowe zakupy, zazdroszczę!
    I Cetaphil, o którym od jakiegoś czasu usilnie myślę.. i ciągle mam nadzieję, ze gdzieś dorwę próbkę..

    OdpowiedzUsuń
  5. Odżywka jest bardzo fajna, mimo silikonowego składu używam jej od czasu do czasu na jakieś wyjścia - włosy wyglądają i układają się po niej fenomenalnie!

    Daj znać co myslisz o Cetaphilu i pomadce z
    Essence:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam houle!!!:D
    Ciekawa jestem tej odżywki glisskura:)

    A tą maseczkę z perfecty jakiś czas temu kupiłam i czeka na testowanie:D

    OdpowiedzUsuń
  7. Cetaphil na pewno cię nie zawiedzie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. tez uzywam tej pomadki z nivea ;)

    bajkaozyciu.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. uwielbiam pomadkę All about cupcake :)

    OdpowiedzUsuń
  10. oczekuję recenzji Cetaphilu:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Widziałam tą emulsję w Super-Pharmie w moim mieście. Cena mnie lekko zdziwiła, ale też czytałam co nieco na jej temat i ciekawa jestem jej działania. A odżywki Gliss Kur bardzo lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  12. widzę, że zakupy się udały:>

    OdpowiedzUsuń
  13. Cetaphil - mój KWC :) będziesz zadowolona ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. musze też sobie zrobić zapas kremu z zajki, za taką cenę :) co jestem w naturze nigdy nie mogę natrafic na ten rozswietlacz :(

    OdpowiedzUsuń
  15. zakupy szalenie dobrze poprawiają humor, nawet te najmniejsze:D

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja niestety nie mogę już nigdzie znaleźć tego rozświetlacza , a też czytałam o nim same dobre opinie ..

    http://cosasyminimas.blogspot.com/2012/01/candy-czy-rozdanie-jak-zwa-tak-zwa.html zapraszam !

    OdpowiedzUsuń
  17. CETAPHIL to moj numer jeden od roku.
    Ja swój kupiłam w aptece i jak narazie ciągle jest wiec jest bardzo wydajny.
    Polecam wszystkim tym którzy walczą z trądzikiem do zakupienia tej emulsji :)

    OdpowiedzUsuń
  18. oczywiście że zakupy!:)
    ale z kremami do poszalałaś:) ja kupiłam jeden, ale mam jeszcze jeden z Nivea do rąk, no i w drugiej torebce garniera, wypas :D

    OdpowiedzUsuń
  19. Oj tak to jest to co Tygryski lubią najbardziej... ZAKUPY<3
    Bardzo lubię balsam Kozie Mleko;)Dobrze nawilża nie mam problemu dzięki niemu z suchą skórą.

    OdpowiedzUsuń
  20. Fajnie, że ten rozśweitlacz z essence się sprawdza, bo chciałam go kupić. ;) Jutro wybieram się na zakupy, to wrzucę go do koszyka. ;)
    Co to cetaphil'a, to ja używałam go 5-6lat temu, jak jeszcze nie był popularny, miał inną szatę opakowania i kosztował więcej. Dostałam do od dermatologa. Wtedy sprawdzał się idealnie. Mam nadzieję, że teraz nie pogorszył się i nadal jest doskonały. ;) Mimo tego, że bylam z niego bardzo zadowolona, to jednak znalazlam równie dobre tańsze kosmetyki do pielęgnacji twarzy, ktore mi nie szkodzą :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Oj taaak, zdecydowanie zakupy pomagają pokonać chandry i nastroje! Osobiście znam tylko tę pomadkę ochronną Nivei, tak, to dobry zakup - bardzo pomogła mi, pamiętam, na takie odstające, okropne skórki, które pojawiają się czasem na wysuszonych ustach [a ja miałam w dodatku taki głupi nawyk obgryzania ich, bo mnie denerwowały i rozpraszały].

    [A co tam, przyznam się: bardzo lubię sklepy Kaufland, według mnie górują asortymentem nad Lidlami, Biedronkami i Tesco :D]

    OdpowiedzUsuń
  22. Wszystkie kremy do rąk z zaji są genialne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście recenzja Cetaphilu się ukaże jak tylko go przetestuje, daje sobie na to jakieś 3-4 tygodnie.

      Usuń
  23. Moja dermatolog poleciła mi tę emulsję. Jutro lecę po nią do apteki ;)

    OdpowiedzUsuń
  24. również będę czekac na rezenzję :) a gliss kur jest świetny również używam :)
    zapraszam do siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Kiedyś płyta CD przyszła do nas w kartonie od dużego telewizora :) Też byliśmy zaskoczeni :)))

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za każdy pozostawiony komentarz:)
Odpowiedź na swój komentarz szukaj pod postem gdzie zostawiłaś swój komentarz.