Wreszcie poznałam zawartość pudełeczka i muszę przyznać, że faktycznie jak wiele blogerek już napisało ten kissbox był o wiele lepszy niż poprzedni.
A co kryło się w środku?
Wszystko znajdowało się w takim samym pudełeczku jak w grudniu:
W środku znajdował się list oraz opis produktów:
Wszystko tak jak ostatnio zapakowane było w granatową siateczkę i opasane czerwoną wstążką:
Pierwsze co moje oczy ujrzały to Carmex, który od dawna chciałam zakupić
Żel Spa, który jest doskonałym żelem o działaniu nawilżającym i kojącym:
Włoskie mydło, które wyglądem przypomina karmelowego batonika w wersji XXXXL:)
4 próbki produktów John Masters Organics:
Maska do twarzy z Fridge by yDe (tym razem ten produkt był "cukiereczkiem")
Tak jak już wspomniałam tym razem KissBox się postarał, ja jestem bardzo zadowolona i napewno zamówię kolejne pudełeczko:)
Miejmy nadzieję, że z każdym miesiącem będzie jeszcze lepiej:)
A Wy co myślicie o styczniowym KissBoxie? Nie żałujecie tych 25 zł?
Będziecie zamawiać następny?
nie zamawiam kissboxa ale tyle dziewczyn już go zachwala że chyba też się skuszę :)
OdpowiedzUsuńJa następny również zamawiam:)
Usuńrzeczywiście lepszy :)
OdpowiedzUsuńi to o ile:)
UsuńJakie super...warte ceny:)
OdpowiedzUsuńTym razem zwróciło się nam to 25 zł.
Usuńcałkiem ciekawe rzeczy ;))
OdpowiedzUsuńJa najbardziej zadowolona byłam z carmexu, bo chciałam go wypróbować i dobrze, że go nie kupiłam bo jego zapach i smak są jak dla mnie straszne.
Usuńja wciąż czekam na swój, ale myślę, żę już jutro dostanę :)
OdpowiedzUsuńCzekam na Twoją opinię:)
UsuńJa też dzisiaj dostałam. Jestem bardzo pozytywnie zaskoczona jego zawartością. Dostałam to samo co Ty, tylko moje mydło ma inny zapach :)
OdpowiedzUsuńJa również jestem zadowolona:) Póki co żel SPA Serene schowałam do lodówki będzie znakomitym balsamem na lato po pierwszym opalaniu:) A resztę bedę namiętnie testować:)
Usuńoo tak, tym razem podoba mi się :)
OdpowiedzUsuńŚwietne kosmetyki :D Chyba się skusze na to cacko ;)
OdpowiedzUsuńnie słyszałam jeszcze o tym ;D ciekawe... ;D
OdpowiedzUsuńkurczę, ciekawe co będzie w następnym :D kusi, oj kusi..
OdpowiedzUsuńTa zawartość mnie naprawdę zaskoczyła:) Przez co rośnie ciekawość co do kolejnego pudełeczka:)
UsuńNo fajne kosmetyki może i ja sobie zamówię:)
OdpowiedzUsuńOj kochana też mi się marzy taka toaletka żeby była biała z lustrem i z ładnym designem będę takiej szukać tylko jak na razie patrzyłam to są dość drogie takie toaletki bo już miałam na myśli żeby ją kupić ale się zastanowiłam na razie pieniądze na coś innego przeznaczyliśmy a komoda stała więc postanowiłam że użyję jej na toaletkę:))
A co do pędzli to pierwsze słyszę o tym że muszą stać!czemu tak?
Właśnie mam zamiar poprzekładać z tego kuferka i pokupować jakieś organizery wszystko w swoim czasie na razie ta myśl krąży mi po głowie:D
Gratulację kochana i szczęścia ci życzę na następne długie lata:))**
zobaczymy jak ten się sprawdzi u mnie. w sumie nie mam jakiś problemów z cieniami itp, tylko skóra wokół oczu jest przesuszona (podejrzewam że m.in. od okularów) i jak się nie wyśpię albo jestem po imprezie to mam delikatnie opuchnięte oczy, więc jakiś cudów od tego kremu nie wymagam :)
OdpowiedzUsuńdziękuję Ci bardzo kochana ;*
Chyba zrobię tak jak radziłaś, bo nie widzę innego rozwiązania... Dziękuję!
OdpowiedzUsuńPokaż kochana może coś ściągne he,he:D
OdpowiedzUsuńA co do pędzelków to może i masz racje to wcale takie głupie nie jest nie pomyślałam o tym... muszę wymienić pędzle bo połowę z nich już jest nie do użytku w tym sensie że trzonki poodpadały:)
tym razem trochę większa zawartość.
OdpowiedzUsuń