Dzisiaj prezentacja lakieru My secret 112.
Do całkowitego pokrycia paznokcia potrzebne są 3 cienkie warstwy lub 2 grubsze.
Tu 2 warstwy:
3 warstwy:
Nie wiem co się stało, bo przez ostatni rok paznokcie bardzo mi się wzmocniły, nie mają tendencji do łamania się, aż tu wczoraj wskazujący się ułamał....i niestety wszystkie musiałam wypiłować na jedną długość.
Kolor to typowy nudziak, choć w rzeczywistości w naturalnym świetle wpada lekko w łososiowy kolor.
To mój jedyny lakier z tej serii i nie przypadł mi do gustu. Może inny kolor polepszył, by sytuacje tej firmy w moim mniemaniu... Polecacie jakieś?
Pozdrawiam
Ania
Przeczytałam Twój komentarz na którymś z blogów, że zamówiłaś już KissBoxa. Czy to prawda? ;)
OdpowiedzUsuńBardzo jestem ciekawa zawartości, więc czekam na posta o tym ;)
Obserwuję! ;)) Pozdrawiam cieplutko ;*
Tak, jestem tą szczęściarą lub też tą naiwną. Paczka ma przyjść do końca miesiąca. Na pewno pojawi się post o tym :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
ładny neutralny kolorek :)
OdpowiedzUsuńŁadny kolor.
OdpowiedzUsuń