Na pierwszy odstrzał idzie EVELINE Clasiic Colour 427
Ja za lakier zapłaciła 2,99 zł, czyli jak tu go nie wziąść:)
Krycie: już po jednej warstwie pokryło płytkę, jednak ja zawsze pokrywam dwoma warstwami.
Konsystencja:
- lakier jest lejący, przez co trudno było aby lakier nie polał się po skórkach. Na zdjęciach poniżej zobaczycie, że na jednym nawet całego nie udało mi się pomalować z obawy przed pomalowaniem skórek,
- na trzech paznokciach powstały mini grudki,
- bardzo łatwo o smugi na paznokciu.
Wytrzymałość: paznokcie malowałam w niedziele, zdjęcia z poniedziałku, czyli po jednym dniu zauważycie starte końcówki od klikania w klawiature laptopa. Dzisiaj wtorek i większych odprysknięć nie ma.
Niestety nie miałam możliwości zrobienia zdjęć w świetle dziennym, wszystkie z fleszem, tylko jedno bez lampy (ostatnie):
Moja opinia: jakoś nie jestem do końca przekonana do tego lakieru. Kolor jest piękny, zdjęcia oddały ( najbardziej 4 i 5)jego kolor, to jednak nie wzbudził we mnie takiego zauroczenia jak te holograficzne. Dobrze, że kosztował tylko 3 zł:)
Co sądzicie o tym kolorze?
Pozdrawiam Was cieplutko
Ania:)
ja też nie mam dostępu do stacjonarnego sklepu Marizy, ale dla tych lakierów zostałam konsultantką więc lakiery "przychodzą" do domu prosto w moje rączki :D
OdpowiedzUsuńładnie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńśrednio mi się podoba,widać, że smuży
OdpowiedzUsuńmi i tak sie podoba, zazwyczaj kupuje ze wzgledu na kolory, a ten jest boski
OdpowiedzUsuńMam podobny kolor z Golden Rose :)
OdpowiedzUsuńNawet ładny nie miałam jeszcze lakierów z eveline:-))
OdpowiedzUsuńkolorek idealny :)!
OdpowiedzUsuńpiekny kolor. uwazam,ze takie kolory dodaja duzo kobiecosci znajdujac sie na paznokciach :)
OdpowiedzUsuń