czwartek, 29 marca 2012

Kolejny Kiss Box

Cześć:):)

Myślałam, że będąc chorą i siedząc w domu będę miała więcej czasu na bloga, niestety tak nie jest:( Antybiotyk póki co mało pomaga, dziś trochę humor poprawił mi kurier z Kiss Boxem, gdyż spodziewałam się go dopiero jutro a tu miłe zaskoczenie:)

Aparat nie chciał ze mną dziś współpracować także zdjęcia nie będą jakieś super jakości. Samemu pudełkowi nie robiłam zdjęć, bo było takie jak zwykle tzn białe z czerwonym całusem, wszystko było owinięte niebieską siateczką, a o to co było w środku:

Lecimy z zawartością: 

Chusteczka brązująca Rimmel ok 2zł
 

Modelujący róż do  policzków Bell ja mam nr 53 ( całe szczęście bo mam już nr 51) ok 10zł


Błyszczyk Jelly Gloss Isa Dora produkt pełnowymiarowy ok 50zł
 Błyszczcyk Moisturizing Isa Dora próbka 6ml, produkt pełnowymiarowy wynosi 8 ml i kosztuje ok 47zł


Mleczko do demakijażu IsaDora próbka



I jako produkt przeprosinowy za ostatnie wtopy w oddzielnej paczce przyszedł tusz z tego co mi się wydaje jest on pełnowymiarowy, BIG BOLD Mascara IsaDora

Zamawiałyście pudełeczko?
Z tego co przeglądałam blogi, które mam w blogrollu nie spotkałam się z wpisem o zawartości kiss boxa, czyżby wszyscy zrezygnowali?
Ja jestem nawet zadowolona, za sam błyszczyk zwróciła mi się kasa, no chyba, że coś znowu jest przetermionowane, zaraz muszę to sprawdzić.


Pozdrawiam Was cieplutko
Ania

36 komentarzy:

  1. Cieszę się, że tym razem nie kupiłam KissBoxa :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja się nie bawię w pudełeczka :) dużo zdrowia! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawi mnie ten róż Bell, bardzo fajna paczka ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. wrzucają dziewczyny na blogi, ale dużo mniej ich niż m-c temu :)
    ja nie kupuję, nie podobają mi się zawartości :) wolę za te pieniądze kupić kosmetyk jeden ale taki jakiego aktualnie potrzebuję :))

    OdpowiedzUsuń
  5. Troche skromnie wg mnie :)
    ostatnio były lepsze rzeczy.

    OdpowiedzUsuń
  6. lubię róże, nie pogardziłabym ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Hm...czy oni tam zawsze wrzucają Isadorę?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Od dwóch pudełeczek zawsze coś jest z IsaDory.

      Usuń
  8. Słaby tym razem ten kissbox

    OdpowiedzUsuń
  9. nie zachwyciła mnie zawartość, ale ogólnie nie jest źle ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. O, Jelly Gloss masz czerwony, mnie trafił się bezbarwny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mój na ustach też jest bezbarwny. Zapomniałam dopisać Jelly Gloss mam nr 71 Raspberry syrup, a MLG nr 18 glossy candy.

      Usuń
  11. całkiem niezła zawartość:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Twój post jest pierwszym gdzie czytam o nowym kiss boxie. ja nie kupiłam.

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja nawet o tym nie słyszałam... Uwielbiam pomadki Isadory!

    OdpowiedzUsuń
  14. ja tez mam i jestem nawet zadowolona;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Mam wrażenie, że po ostatniej aferze znacznie spadło zainteresowanie tym pudełeczkiem, tym bardziej w zestawieniu z Glossy Boxem... Mi podoba się ten róż, ale błyszczyków prawie nie używam, więc byłabym trochę zawiedziona...

    OdpowiedzUsuń
  16. ja chyba jednak bym takiego kiss box-a nie kupiła.

    OdpowiedzUsuń
  17. Mnie nie interesuję Kiss box,ale każdy ma inne zdanie,róż z bell ładny:)*

    OdpowiedzUsuń
  18. Ciekawa zawartość :)
    Miałam ten róż z bell :*

    http://dont--stop--believin.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  19. hmmm średnia zawartość tym razem.. dobrze, że nie zamówiłam..

    OdpowiedzUsuń
  20. nie jest źle:)fajnie kosmetyki

    OdpowiedzUsuń
  21. Ja bym nie była zadowolona.. :P

    OdpowiedzUsuń
  22. http://www.groszki.pl/groszki/1,95942,6854965,Letnia_promocja_IsaDora.html to już wiemy jak IsaDora pozbywa się kosmetyków, oj nieładnie nieładnie
    Ale ja nadal czekam na swoje pudełko;/

    OdpowiedzUsuń
  23. niezle kosmetyki nie najgorsze ;)
    a tak z ciekawosci i le kosztuje to pudeleczko i o co w tym chodzi ;)
    jestem niezorientowana
    zapraszam do nas w wolnej chwili :) jestem ciekawa co sadzisz o mojej stylo ;)
    Martyna
    http://www.bemymusthave.pl/2012/03/stylizacja-wiosna-2012.html

    OdpowiedzUsuń
  24. Skoro to są gratisy do zakupów w 2009 roku to raczej 3 kosmetyki są przeterminowane :O

    OdpowiedzUsuń
  25. Chciałam Ci dziś polecić rozdanie, w którym biorę udział i zachęcam również Ciebie:)
    Oto link do rozdania: http://p-s-fashion.blogspot.com/2012/03/83-rozdanie-buty-deezee.html

    OdpowiedzUsuń
  26. Jasny błyszczyk wygląda fajnie:)

    OdpowiedzUsuń
  27. Cieszę się, że nie zamówiłam marcowego kissboxa. I żałuję, że zamówiłam kwietniowego. I jestem ciekawa czy w poniedziałek w końcu dostanę moją obiecaną maskarę? zobaczymy... ;)

    Pozdrawiam ;*

    OdpowiedzUsuń
  28. Ten Jelly Gloss wygląda fajnie :)

    OdpowiedzUsuń
  29. taka sobie zawartość, spodziewałam się większego "wow" ;)

    OdpowiedzUsuń
  30. A mnie to nie kręci jakoś :)
    A co do mojego posta 1kwietniowego to specjalnie zrobiłam na przekór, chociaż to był mocny makijaż, który wykonałam dawno temu i wyglądam w nim komicznie :D

    OdpowiedzUsuń
  31. amm... IsaDora... przygarnęłabym jakiś błyszczyk - do tysiąca innych w kufrze ;)
    Aanula, micel Vichy ma swoje zwolenniczki, jednak każdy ma jakieś swoje preferencje i wymagania skóry, no ale nie ukrywam, nie polubiłam go. Subiektywna ocena. Nic więcej ;)

    OdpowiedzUsuń
  32. Mam 24 lata to tez jestem raczej za stara na Hello Kitty:D

    OdpowiedzUsuń
  33. Mnie nic by nie zainteresowało z tego pudełeczka. ;) Zastanawiałam sie nad zamówieniem KissBox'a ale jednak boję się :P Nie do końca lubię niespodzianki jeżeli chodzi o kosmetyki. ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za każdy pozostawiony komentarz:)
Odpowiedź na swój komentarz szukaj pod postem gdzie zostawiłaś swój komentarz.