Hej dziewuszki:)
Czy tylko ja poczułam już wiosnę?
Czy tylko ja postanowiłam "wziąść" się za siebie?
Chyba nie:)
Jeszcze " chwila" i będziemy mogli schować głęboko w kąt ciepłe kurtki, swetry, szaliki, czapki.....
Moją dodatkową mobilizacją jest fakt, że na Święta Wielkanocne mam wesele. Tak wyszło, że to wesele siostry mojego faceta (dodatkowo będzie ich świadkiem) także chcąc czy nie chcąc w pewnej mierze oczy wszystkich gości będą zwrócone w moją stronę ( chyba troszkę przeszadziłam:).
Czasu nie mam dużo, bo nie wiele ponad miesiąc czasu.
Moją dodatkową mobilizacją jest fakt, że na Święta Wielkanocne mam wesele. Tak wyszło, że to wesele siostry mojego faceta (dodatkowo będzie ich świadkiem) także chcąc czy nie chcąc w pewnej mierze oczy wszystkich gości będą zwrócone w moją stronę ( chyba troszkę przeszadziłam:).
Czasu nie mam dużo, bo nie wiele ponad miesiąc czasu.
Która z Nas nie chciałaby pięknie wyglądać:)
Także się zawzięłam i postanowiłam zadziałać.
Punkt pierwszy- olejowanie włosów
Nie jest to mój początek z olejami, bo przez dobry miesiąc moje włosy czerpały korzyści z olejków Alterry, o których pisałam TU.
Tak, na wesele będzie mnie czesała fryzjerka także o to się nie martwię, ale przecież są też poprawiny na które będą już skazana sama na siebie. Więc o ta kwestię muszę zadbać.
W tym celu posłużą mi olejki, które zamówiłam jakiś czas temu na allegro.
Plan co do olejowania nie zmienia się tzn. znając moje czasowe ograniczenia będzie to:
- 2-3 razy w tygodniu na 4-5 godzin
- w weekend olejek nakładać będę na noc.
Na przełomie marca i kwietnia będę szła do fryzjerki na balejage, co u mnie wiąże się z podcięciem końcówek (większym lub mniejszym).
Moje włosy dzisiaj wyglądają tak:
Moje włosy dzisiaj wyglądają tak:
Punkt drugi - Zrzucenie kilku kilogramów
Niestety po okresie chłodniejszym tu i ówdzie przybyło mi kilka niepotrzebnych kilogramów.
Ten punkt już leci drugi tydzień.
W plan wchodzi:
- zdrowe odżywianie,
- ćwiczenia.
Założenie: będąc realistką jest to 5 kg, będąc marzycielką 10kg.
Założenie: będąc realistką jest to 5 kg, będąc marzycielką 10kg.
Oba punkty już zaczęte. Nie wprowadziłam w życie żadnej restrykcyjnej diety, tylko przerzuciłam się na zdrowsze odżywiania. Przykładowo zamieniłam jasne pieczywo na ciemne, smażone mięso na gotowane czy też pieczone.,woda zamiast napoi gazowanych.
I mój największy grzech słodycze od których jestem uzależniona. Całkowite ich wyeliminowanie nie wchodzi w gre, jedynie co zostaje to ich ograniczenie, a i z tego jestem z siebie bardzo dumna:)wczoraj nic słodkiego nie zjadłam:)
I mój największy grzech słodycze od których jestem uzależniona. Całkowite ich wyeliminowanie nie wchodzi w gre, jedynie co zostaje to ich ograniczenie, a i z tego jestem z siebie bardzo dumna:)wczoraj nic słodkiego nie zjadłam:)
Co do ćwiczeń, to nie przywiązywałam wielkiej wagi (tak wiem jestem strasznym leniem) póki nie zajrzałam do http://mojaprzygoda30dayshred.blogspot.com/
Poczytałam poszperałam i pomyślałam Pół godziny dziennie? Co to jest.... Spróbuję.
W tygodniu bezproblemowo mogę ćwiczyć i poświęcić to pół godziny, jednak w weekendy może być różnie.
Ćwiczenia zaczęłam w środę 22.02.2012 w weekend (25-26.02) miałam zjazd na uczelni i w domu byłam bardzo późno, a o myśl o ruchu nie chciała mi nawet przejść przez głowę.....I niestety mam 2 dni w plecy.
Wczoraj był 7 dzień ćwiczeń, po piątym 2 cm mniej w udach:)
Oba punkty będą trwały do momentu gdy skończę 30 dzień ćwiczeń. Wtedy na pewno pojawi się post podsumowujący mój założony plan.
Możecie trzymam za mnie kciuki:)
A Wy przygotowujecie się już do wiosny? Czy czekacie jeszcze trochę.
Ciekawa jestem Waszych postanowień:)
Możecie chwalić się w komentarzach:)!!
Ania
Muszę się zabrać porządnie za olejowanie włosów, bo na razie to tak średnio się za to biorę.
OdpowiedzUsuńto olejowanie włosów brzmi ciekawie i zachęcająco. Musze się skusić, tylko że ja nowicjuszka, więc będę musiała poszperać w internecie co z czym, jak i gdzie:D
OdpowiedzUsuńa co do zrzucenia kg to ja postanowiłam sobie, że będę ćwiczyła poza aerobikiem na który chodze 2 x w tygodniu.
Mój plan wygląda podobnie, zaczęłam stosować maski regenerujące na włosy oraz częściej ćwiczyć.
OdpowiedzUsuńPowodzenia;)
Moje przygotowania to na razie lekkie porządki ;) łatwiej zadbać o ład "w sobie" gdy wokoło też jest porządek :) życzę Ci wytrwałości w postanowieniach i oczywiście efektów :)
OdpowiedzUsuńMi schudnac pomogl bardzo Dukan, wiem ze wiele ludzi go krytykuje ale szczerze nic nie pomoze tak syzbko schudnac jak ta dieta.
OdpowiedzUsuńPowodzenia w twoich postanowieniach i cwiczeniach!
W takim razie życzę wytrwałości ! (:
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki , moim koszmarem są uda ;/
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki, ja przez obrone zapomniałam jak wygląda fitness. To się zmieni mam zamiar wykupić kolejny karnet i ćwiczyć ile sił w nogach:D
OdpowiedzUsuńWytrwałości życzę :) ja jestem strasznym leniem i nie mogę się zmusić do ćwiczeń, chociaż przydałoby mi się zrzucić kilka kg :)
OdpowiedzUsuńTeż planuję zrzucić 7kilo,wiem dużo ale niestety mi przybyło:D
OdpowiedzUsuńU mnie tylko i wyłącznie rowerek stacjonarny,robiłam brzuszki i nic nie dają,a rowerek kształtuję pupę,nogi i brzuszek wiem coś o tym:D
Jak tylko się zrobi cieplej to będę jeżdzić rowerem do pracy,bo teraz wożę d....samochodem i się tyję:D
Ja już mam zaplanowane od jakieś 2 lat i zawsze rower pomaga,no i oczywiście dieta:)
przeraziło mnie Twoje zdjęcie motywacyjne:P
OdpowiedzUsuńtrzymam kciuki:)
mnie też :D
Usuńrównież trzymam kciuki ;) ja jestem leniem i jeszcze trochę poczekam
Eee tam, dziewczyny, szkoda życia na odchudzanie, om-nom-nom-nom-nom!^
OdpowiedzUsuńNo dobra, żartowałam, no, nie krzyczcie tak na mnie ;<
Trzymam kciuki!
Jillian jest fajna , sama ćwiczę ale nie Shreda :)
OdpowiedzUsuńMoje postanowienia na wiosnę? Zrzucić sadełko i sie trochę ujędrnić. Startuje jak tylko wyzdrowieje, bo od poniedziałku jestem chora :/
Powodzenia :)
U mnie wiosna wróży największe zmiany w moim życiu :) Plany? Nie utyć zbyt dużo, coby po porodzie nie mieć za dużo do zrzucenia :D
OdpowiedzUsuńteż musze pozrzucać nieco ciałka żeby w lato ładnie wyglądać! ja powoli chowam buty zimowe <3
OdpowiedzUsuńwytrwałości ! ;) też muszę zadbać o włosy po tej srogiej zimie :p
OdpowiedzUsuńJa też zaczynam ćwiczyć, ale jakoś na razie nie mogę znaleźc motywacji. Ale za to już od kilkunastu dni walczę z cellulitem :D
OdpowiedzUsuńpowodzenia!
OdpowiedzUsuńja też chcę, nie mogę patrzeć na swój brzuch
:(
powodzenia!
OdpowiedzUsuńteż zamierzam zacząć olejować włosy, myślę po cichu o bieganiu ;))
zdjęcie motywacyjne rządzi :D
OdpowiedzUsuńZazdroszczę Ci samego faktu posiadania jakiegokolwiek planu... I tego, że nie zjadłaś nic słodkiego. Ja jem słodycze jak szalona, teraz też. (czekoladę wcinam). Daj znać jak 30DS Ci idzie, jestem ciekawa bardzo.
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za powodzenie planu!
Aż mnie przeraziło to zdjęcie motywacyjne... To wytrwałości;) Ja tam jakoś szczególnie się na wiosnę nie przygotowuję, jedynie parę cm końcówek włosów pójdzie i chyba tyle;D
OdpowiedzUsuńtrzymam kciuki :)
OdpowiedzUsuńtrzymam kciuki, i też się biorę do ćwiczeń :D
OdpowiedzUsuńNo to jesteśmy razem, na swoim blogu też ostatnio pisałam o dbaniu o siebie^^
OdpowiedzUsuńNawet zamówiłam koktajle proteinowe:P
ja też zaczynam dietkę:):)
OdpowiedzUsuńZostałaś otagowana :) zapraszam do zabawy
OdpowiedzUsuńja też zaczynam olejowanie i mam postawienie ze mam wytrwać i olejować Alterrą:) myślałam o ćwiczeniach ale nie na schudnięcie ale dla zdrowia i kondycji żebym nie miała zadyszki na schodach, popatrzę na link i zobaczę te 30 min może mi podpasują?
OdpowiedzUsuńostatnie zdjecie motywacje.. jej xD
OdpowiedzUsuńja też zrzucam kilogramy - chciałabym aż 7.. eh.... Od jakiegoś czasu jeżdzę codziennie pół godziny na rowerku no i czuję się lepiej chociażby psychicznie - awrto poswiecić trochę czasu na ruch ! :)
OdpowiedzUsuńtak trzeba zacząć jakąś dietkę a to ostatnie zdjęcie ostatnie bardzo motywujące pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńhej kochana!:* zostaw u mnie adres maila pod konkursem:*
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za trening :)
OdpowiedzUsuńTez zdjęcie jest okropne.Naprawde świetna motywacja ;D
OdpowiedzUsuńPowodzenia;)
UsuńZapraszam do mnie:)
podziwiam, nie mam na tyle samozaparcia mimo, że ciągle powtarzam sobie, że trzeba wziąć się za siebie, szczególnie przed wiosną ;)
OdpowiedzUsuńmam takie same plany. ćwiczyć będę codziennie po pół godziny, ale swoich ulubionych ćwiczeń. ale zdrowe odżywianie to raczej nie przejdzie niestety.
OdpowiedzUsuńTeż uznałam, że muszę się wziąć za siebie o.O
OdpowiedzUsuńNawet już zaczęłam pić skrzypokrzywę i kombinuję jak tu zadbać o włosy ;D
A że tak spytam- jakimi szamponami zmywasz oleje? I które byś mogła polecić? :)