zgodnie z planem dziś druga część sagi o moich pędzlach.
Bez zbędnych ceregieli zaczynam. Zaznaczę tylko, że tych już nie jest aż tak dużo.
PĘDZLE DO TWARZY
I. Pędzle do podkładu
1. Maestro seria nr 140 LINK
Cena: 42,00zł
Wykonanie: z miękkiego i sprężystego włosia Racoon.
Użycie: zgodnie z przeznaczeniem używam go do podkładu. Nadaje się do lekkich, żelowych jak i cięższych kosmetyków. Był to mój pierwszy tego typu pędzel i mam do niego pewien sentyment, niestety po ponad roku prawie codziennego używania coraz gorzej podrażnia mi skórę twarzy. Po praniu szamponem myję do odżywką, ale to nie pomaga, chyba za nie długo pójdzie na stracenie:(
Ocena 5/6
2. Maestro foundation LINK
Cena: 40,00zł
Wykonanie: włosie syntetyczne
Użycie: jest to typowy języczkowy pędzel do podkładu i powiedziawszy szczerze, nie lubię go. Strasznie długo schodzi się z aplikacją podkładu. Czasem używam go do maseczek bądź bazy pod podkład.
Ocena 3+/6
3. Hakuro H52 LINK
Cena: 35,00zł
Wykonanie: włosie syntetyczne,
Użycie: włosie pędzla jest bardzo zbite przez co dość "tępo" aplikuje się cięższe podkłady typu Revlon ColorStay. O wiele lepiej mu idzie z podkładami lżejszymi.
Mam do niego jeszcze jedno zastrzeżenie a mianowicie ciężko go wyprać, potrzebuje nawet trzech myć aby wyprać kosmetyk z niego.
Ocena 3/6
4. Hakuro H54 LINK
Cena: 34,00zł
Wykonanie: włosie syntetyczne,
Użycie: Mój ulubiony pędzel do podkładu na dzień dzisiejszy. Dla zainteresowanych zapraszam do obszerniejszej notki na jego temat KLIK!!!!
Ocena: 6/6
II Inne pędzle
1. Maestro seria 180 Pędzel do pudru LINK
Cena: 52,00zł
Wykonanie: miękkie i sprężyste włosie Racoon.
Użycie: używam go do pudrów zarówno sypkich jak i w kompakcie. Sprawdza się idealnie. Mimo pozorów przy kontakcie z twarzą bardzo fajnie się rozkłada, dwa-trzy ruchy i mamy przypudrowaną buzię. jedyny minus jest taki, że nie jest aż taki mięciutki jak np. puszki, ale nie podrażnia ani nie kuje.
Ocena 5/ 6
2. Maestro seria 150 pędzel przeznaczony do modelowania twarzy LINK
Cena: 32,00zł
Wykonanie: miękkie i sprężyste włosie kozie
Użycie: początkowo przez długi okres używałam go do bronzera, był ok, ale żeby dokładnie rozetrzeć granice kosmetyku (aby nie wyszła nam jednak wielka plama) musiałam się trochę natrzeć. Do różu na upartego również się nada. Obecnie używam go do rozświetlania kości policzkowych. Sprawdza się idealnie. Zsumowując ogólna ocena: 4/6
3. Sephora nr 17 Pinceau Blush Biseauté
Cena: ok 30,00zł
Wykonanie: włosie naturalne
Użycie: używam go do różu. Jest bardzo delikatny i miękki. Świetnie rozprowadza kosmetyk na buzi. Jednak zauważyłam, że od jakiegoś czasu po praniu zaczął się odkształcać, jednak po dwóch użyciach wraca "do normy"
Ocena: 5/6
4. Ecotools Bamboo brozner brush
Cena: ok 50,00zł
Wykonanie: włosie syntetyczne
Użycie: idealny do broznera. Zainteresowanych odsyłam do oddzielnej notki KLIK!!!
Ocena: 6/6
Uffff przebrnęłam przez wszystkie moje pędzelki.
Zastanawiam się nad jeszcze jednym postem dotyczącym pędzli, a mianowicie Moje pędzlowe Must Have, czyli jakie np 5 pędzli bym wybrała z tych co mam. Co myślicie na taki post?
Mam nadzieję, że takie notki choć trochę się Wam przydały:)
Ze swojego doświadczenia wiem, że lepiej się powstrzymać, poczekać, zebrać pieniążki i złożyć zamówienie na no 4-5 pędzli niż kupować jakieś badziewie. Ja właśnie tak robiłam i przyznam, że bardzo wiele czasu spędziłam przy wyborze które mam zamówić, które będą mi potrzebne.
Na dzień dzisiejszy mogę powiedzieć, że nie brakuje mi żadnego pędzelka, choć są 3 czy 4 które chciałabym mieć. Mam nadzieję, że za jakiś czas będę mogła sobie na nie pozwolić:)
Pozdrawiam
Ania
Sporo masz tych pędzli :)
OdpowiedzUsuńładnie są:)
OdpowiedzUsuńZapraszam na nowy wierszyk;*
Ładny zbiór pędzli ;) ja nad swoim też pracuję
OdpowiedzUsuńhuhu drogie ^^
OdpowiedzUsuńdrogie te pędzle...
OdpowiedzUsuńŚwietny masz zbiór :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę Ci takiej kolekcji ...
OdpowiedzUsuńTo nie jest dużo pędzli?:) Ja mam do twarzy tylko 4- do różu, podkładu, pudru i brązera, ale ja to w ogóle jestem uboga w pędzle poza tym wszystkie co mam nie są najlepszej jakości i muszę zainwestować w coś lepiego. Twoja kolekcja bardzo mi się podoba:)
OdpowiedzUsuńFajny post a Twoja kolekcja świetna tylko pozazdrościć;) ja muszę kupić pędzle do podkładu flat toop i pudru bo mój już się sypie:)
OdpowiedzUsuńo nieee, masz tego "grubaska" z Ecotools, choruję na niego ;)
OdpowiedzUsuńJa chce ten z Ecotools ! Musze go w końcu kupić.
OdpowiedzUsuńŁadna kolekcja :)
OdpowiedzUsuńjej ile tego masz:)świetne są
OdpowiedzUsuńTROCHĘ tego masz... :)
OdpowiedzUsuńPędzle HAKURO uwielbiam ♥
OdpowiedzUsuńAle zbiór!!! Piękne pędzle, moje marzenie <3
OdpowiedzUsuńBardzo chętnie przeczytam o 5 najlepszych pędzlach.
OdpowiedzUsuńhakuro <3
OdpowiedzUsuńNo no widzę że masz sporą kolekcję pędzli:D
OdpowiedzUsuńnaprawde>? a to jakie cwiczenia robisz :D?
OdpowiedzUsuńWitam kolejną kosmetyko-maniaczkę;*
OdpowiedzUsuńJestem "świeżynką" w waszym wirtualnym świecie, ale mam nadzieję że się tutaj zaklimatyzuję ;].
Ojjjj ja już od dawna poluje na pędzle maestro! ;) Ale ecotools ostatnio mnie pozytywnie zachwyciły!
P.S. Masz fajną kolekcję pędzli;]
Pozdrawiam Cię serdecznie,
Buziaki;*
Lilciunia.
Nigdy nie stosowałam pędzli do podkładów i właśnie się zastanawiam nad kupnem... martwię się, że bym źle nakładała, bym smugi zrobiła, etc. Możesz mi napisać czym się kierować przy wyborze pędzla dla kogoś kto by miał swój pierwszy w życiu?
OdpowiedzUsuńTym bardziej utwierdziłam się w przekonaniu, że Hakuro H54 to chyba będzie dobry wybór pędzla do podkładu :) Zamówię go na początku kwietnia! :)
OdpowiedzUsuńteż mam pędzel coś w tym stylu do podkładu z maestro i moim zdaniem nie nadaje się za bardzo, zostawia smugi nawet przy lekkich podkładach. A z revlonem colorstay to już w ogóle można pomarzyć o ładnym rozprowadzeniu. Taki zbyteczny pędzel. No i drapie niestety.
OdpowiedzUsuń