Przychodzę do Was ponownie.
Jak już wspomniałam w poprzednim poście tym razem będzie to post zakupowy. Bardzo lubię czytać takie posty na innych blogach, dlatego ja też będę się znowu dziś chwalić.
Wszystko to kupiłam w przeciągu całego grudnia. To jest naprawdę kilka rzeczy, więc przechodzę do szybkiego pokazania co wpadło mi do kosmetyczki:
- Skandal od Rimmela, czyli ich najnowsza mascara,
- cień w musie z limitowanej edycji Eseence, numerek 02,
- róż z Inglota numerek 82
- dwa lakiery z nowej limitki Sensique, ja po długich namysłach wybrałam FIRST STAR oraz FIREWORKS.
Przepraszam za zdjęcie z pomalowanymi paznokciami, ale zdjęcie było cykane na szybkości, by pokazać Wam jak prezentują się nowe lakiery. Niestety zdjęcie nie oddaje prawdziwego efektu tych lakierów. Pierwsze wrażenia dość mieszane, niebieskiego potrzebowałam dwóch warstw do pokrycia płytki, zaś tego drugiego nałożyłam 3 a i tak nie pokryło jej w pełni.Na plus na pewno pojemność, bo są to dość małe lakiery, więc powinno się je szybko zużyć:)
Lakiery jak dla mnie są dość sylwestrowe/ karnawałowe, więc czekają na sylwestra (dobrze, że zostały tylko 3 dni:). Na pewno porobię zdjęcia i wstawię Wam je tu byście mogły zobaczyć jak prezentuję się te lakiery.
Nie wiem czemu, ale od jakiegoś czasu nie wychodzi mi malowanie paznokci, a to skórki pomalowałam albo tak jak na wyżej pokazanych zdjęciach nie domalowałam boków paznokcia:(( Mam do pokazania dwa lakiery, który nosiłam/ noszę jednak ze względu na w/w przyczyny chyba nie będę wstanie ich pokazać. Moze muszę dać urlop moim paznokciom....
Dorwałyście już jakieś lakiery z nowej serii Sensique? Jakiś szczególnie się Wam spodobał?
A może macie jakieś sposoby, by nie obmalowywać sobie skórek przy malowaniu paznokci?
Pozdrawiam
Ania:)
świetne kosmetyki
OdpowiedzUsuńJa jeszcze nie dorwałam tych lakierów...
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa tego tuszu, czy rzeczywiście rzęsy są skandalicznie piękne...?
Boże ten niebieski lakier cudo muszę go mieć:D
OdpowiedzUsuńten cień z Essence jest bardzo ładny chociaż ja bym wolała jakiś brązik. :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :D
Fajny odcień różu :D :D
OdpowiedzUsuńten niebieski lakier jest świetny :)
OdpowiedzUsuńzazdroszczę różu:)
OdpowiedzUsuńładne lakiery. :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na nową notkę, pozdrawiam.
Lakier fioletowy wyglada slicznie ;) Czekam na recenzje cienia z Essence ;)
OdpowiedzUsuńLakiery są boskie ! :))
OdpowiedzUsuńzakochałam się w fioletowym lakierze, planuje go sobie kupić:)
OdpowiedzUsuńciekawi mnie Twoja opinia o tuszu:) sama go mam, początkowo byłam zachwycona, ale z czasem mój zachwyt maleje...
OdpowiedzUsuńświetne lakiery!
OdpowiedzUsuńteż muszę sobie takie kupić :)
Napisz niedługo koniecznie czy twoje rzęsy są skandalicznie szałowe ;p Bo jestem ciekawa tej maskary kupiła ją koleżanka z klasy i mówi, że dość średnia.
OdpowiedzUsuńLakiery fajne szkoda, że z kryciem słabiej.
Pozdrawiam:)
lakiery wyglądają świetnie, chyba skuszę się na podobny :)
OdpowiedzUsuńTeż chciałam kupić fireworks, ale nie było akurat tego jednego koloru :< a w drugiej naturze nie było w ogóle tych lakierów. mam pecha.
OdpowiedzUsuńJak się sprawdza ten scandalise ? fajny bo już mi się znudziło ciągłe kupowanie żółtego maybelina :) pozdrawiam i obserwuję :)
OdpowiedzUsuńświetne lakiery ;) zapraszam do siebie:P pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńpiękne, są te brokaty z sensique :)
OdpowiedzUsuńTen niebieski lakier jest obłędny! Podobają mi się brokatowe i metaliczne paznokcie, ale u kogoś, ja czuję się w nich niewygodnie, a szkoda, bo tak strasznie się mienią! :D
OdpowiedzUsuńJesteś już drugą blogerką, która w ostatnich dniach pokazuje róż z Inglota, ja aktualnie używam różu blush me z Sephory a z tego co widzę kolorki tego mojego i tego z Inglota są prawie takie same, a róż z Inglota jest o połowę tańszy (w regularnej cenie różu z Sephory)- może się na niego skuszę jeśli szybciej nie trafię na przecenę róży w Sephorze, bo ostatnio udało mi się dorwać tam róże za 10zł i rozchodziły się jak świeże bułeczki.
Pozdrawiam,
H.
Ojj, ale zazdroszczę tuszu :) Z chęcią bym go wypróbowała.
OdpowiedzUsuńudane zakupy - sama bym takie przygarnęła
OdpowiedzUsuńfajne te lakiery - muszę się rozejrzeć za nimi
Te lakiery są kosmiczne :D Nie znalazłam ich jednak u siebie :| Muszę do miasta jechać :D
OdpowiedzUsuńpiękny odcień różu :)
OdpowiedzUsuńMi ta Latte przypadła do gustu i do niej pewnie wrócę, jak wykorzystam aktualnie posiadane. Lakiery są świetne :D
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa różu. Czekam na recenzje:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Lakiery są piękne, ogólnie nie używam brokatowych, ale niedługo Sylwester i będę musiała się za jakimiś rozejrzeć :)
OdpowiedzUsuńw drogerii, w której ja je kupuję są poukładane na półeczkach, więc nie mogę narzekać:)
OdpowiedzUsuńten róż z Inglota jest świetny :)
OdpowiedzUsuń