Hej,
Zgodnie z tytułem posta dzisiaj o moich zużyciach z ostatniego miesiąca ( no i połowy już grudnia), jest to pierwszy tego typu post u mnie. Na pewno nie będę takich notek regularnie umieszczała z prostego powodu, staram się nie kupować na zapas kolejnych produktów, także jak już z czymś się z Wami podziele to będzie to zbieraninia np. z dwóch miesięcy.
Te zużyte produkty to trochę takie pomieszanie z poplątaniem, nie które produkty są z projektu denko
( miała kilka produktów z tej samej kategorii), część to zużycia tzn. miałam jedno, skończyło się, poszłam i kupiłam nowy .
( miała kilka produktów z tej samej kategorii), część to zużycia tzn. miałam jedno, skończyło się, poszłam i kupiłam nowy .
Grupowe zdjęcie:
Produkty do demakijażu:
1. Płyn picelarny z Delii- recenzowany już na wielu blogach, więc nie będę się rozwodzić na jego temat. Wystarczy, że napiszę, że to moje 3 lub 4 opakowanie (kolejne w użyciu). Dla jednych lubiany, dla innych znienawidzony.
2. Płyn micelarny Wrażliwa Natura AA- u mnie się nie sprawdził, planuję zrobić jego recenzję, na pewno już go nie kupię.
3. Mleczko do demakijażu Soraya - mleczko jak mleczko nic dodać nic ująć.
4. Żel-peeling do mycia twarzy Nivea Visage - fajny produkt, nie podrażnił mnie, jednak spektakularnych efektów nie zauważyłam.
Kremy:
1. Krem z neutrogeny do rąk- bardzo dobrze nawilża dłonie. Znakomity na mroźną zimę (której takowej u nas nie ma, jak przyjdzie to na pewno zakupię go ponownie),
2. Masło odżywcze co ciała Afryka BeBeauty z Biedronki - przepięknie pachniał. Używałam go w wakacje to spisywał się bez zarzutów, teraz go wykończyłam i dla mnie na tą pogodę jest trochę za słaby.
3. Krem do stóp i paznokcji BeBeauty z Biedronki - produkt opisywany na wielu blogach. Ja go polubiłam, dawał dość dobre nawilżenie, ale bez ogromnego szału. Na pewno jeszcze go zakupię.
4. Krem regenerujący na noc Nivea Visage - moje 3 opakowanie (pod rząd). Na prawdę dobry produkt, jednak znudził mi się. Minus za szklane i dość ciężkie opakowanie. Nie wykluczone, że go ponownie zakupię. ( Dla zainteresowanych, produkt w Biedronce jest o 2-3 zł tańszy niż w Naturze czy Rosmannie)
Kąpiel:
1. Żel pod prysznic Luksja - opis bez żadnych ceregieli, żel jak żel, dobrze się pieni, nie wysusza skóry, także ok .
2. Peeling Cukrowy Perfecta SPA marcepanowy - to jest na pewno moja miłość z tego i na pewno przyszłego roku. W kolejce czeka już ostatnia do przetestowania wersja o zapachu waniliowo-pomarańczowym. Uwielbiam te peelingi:)
3. Peeling do ciała SPA BeBeauty z Biedronki- następny produkt zakupiony pod wpływem bardzo pozytywnych opinii w szczególności dziewczyn z youtube. Mi się nie podoba ani pod względem zapachu, ani konsystencji. Nie kupię już go ponownie.
Trochę mi tego się nazbierało.
Chodzi mi głowie notka z produktami, które chciałabym zużyć do końca tego miesiąca, to byłaby dobra motywacja do ich zużyć. Tak zrobię, dzisiaj robię przegląd i listę takich kosmetyków.
A może byście chciały recenzję, któregoś z moich zużyć?
Czyż nie wspaniałe jest uczucie, gdy możemy z czystym sumieniem iść do sklepu kupić sobie jakiś kosmetyk, bez skrupułów, że mamy ileś tam podobnych w domu?
PS. Przypominam o możliwości zamówienia szczotek Tangle Teezer bez kosztów wysyłki. Więcej informacji tutaj.
Moja już w drodze:):)
ładne zużycia, oby tak dalej :)
OdpowiedzUsuńu mnie niedługo też powinna pojawić się notka o projekcie Denko :)
też lubię te peelingi :D marcepanowy jest cudowny :)
OdpowiedzUsuńPS. Jeśli chcesz, zapraszam serdecznie na moje rozdanie :) Pozdrawiam :)
wow spore zurzycia u mnie na za grudzien bedzie sporo:)juz mam pelno butelek naskaldanych:)
OdpowiedzUsuńjakie zaużycia :D
OdpowiedzUsuńmega :D
pozdrawiam :D
Ładne zużycia , brawo :)
OdpowiedzUsuńdużo tego :) gratuluję :D
OdpowiedzUsuńwow :D ja to zawsze jak cos zaczne, to nie potrafie skonczyc juz ;d a ogólnie, to swietny blog! :D wpadnij do mnie :* obserwuj, jesli Ci sie blog podoba (:
OdpowiedzUsuńOoo, zastanawiałam się ostatnio nad tym cukrowym peelingiem ;) dużo tego!
OdpowiedzUsuńDużo zużyć...ja uwielbiam ten peeling z biedr. pod każdym względem:))
OdpowiedzUsuńlubię coś zużyć, nie mam wtedy poczucia winy, że gromadzę za dużo kosmetyków :D
OdpowiedzUsuńgratuluje zużyć :))
Ze zdjęcia z kremami mam 3 z 4 produktów. :) Oprócz tego peeling borówkowy. :)
OdpowiedzUsuńwow, gratuluję ilości:)
OdpowiedzUsuńooo aleś się rozpędziła dziewczyno z tymi zużyciami ;)
OdpowiedzUsuńkremik Neutrogeny jest bardzo tłusty zarówno ten jak i koncentrat dlatego nie kupię już ich, bo nie lubię tłustych kremów;)
dużo tych zużyć :) gratulacje :)!
OdpowiedzUsuńfajny blog, interesujące recenzje :)
OdpowiedzUsuńdodaję do obserwowanych i będę częściej tu zaglądać :D
Sporo:)! Ja w tym miesiacu ten zuzyłam masełko Afryka:)
OdpowiedzUsuńDziękuję za komentarz :) Dodałam Twój blog do obserwowanych :)
OdpowiedzUsuńChciałabym mieć tyle pustych opakowań :D Nie wiem, kiedy moje kosmetyki się pokończą - one się chyba rozmnażają :D
Też mam ten peeling borówkowy. CUdnie pachnie:D
OdpowiedzUsuńświetne zużycia, gratuluję wytrwałości :)
OdpowiedzUsuńJa tez uwielbiam peeling cukrowy Perfecta, mam czekoladowy i pachnie wspaniale i dziala rownie dobrze ;)
OdpowiedzUsuńTangle teezer jakoś do mnie nie przemawia. Tyle pieniędzy za kawałek plastyku - to raczej moda, oczywiście to tylko moje zdanie. Imponujące denko;]
OdpowiedzUsuńCałkiem tu sporo fajnych kosmetyków. Płyn z Delii świetny!
OdpowiedzUsuńzostałaś otagowana na moim blogu :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do zabawy :)
lubię masełko spa z biedronki, które tez właśnie wyzerowałam :D
OdpowiedzUsuń